Niepokojące wyniki ankiety przeprowadzonej przez Izbę Lekarską
„Diagnoza Szpitalna 2023” to ankieta, która została przeprowadzona wśród lekarzy przez Wielkopolską Izbę Lekarską i Naczelną Izbę Lekarską. Aż 72 proc. respondentów rozważa odejście z pracy w szpitalu, a najwyższy odsetek odnotowano wśród lekarzy w trakcie specjalizacji – ponad 80 proc. Wyniki ogłoszono 20 września br.
Z własnego doświadczenia, rozmów czy szczątkowych danych niejednokrotnie wywodziliśmy wniosek o złej kondycji polskiego szpitalnictwa. To, co podpowiadała intuicja i obserwacja, teraz potwierdziły wyniki ankiety prowadzonej w ostatnich tygodniach przez Wielkopolską i Naczelna Izbę Lekarską.
„Diagnoza Szpitalna 2023” jest inicjatywą Komisji ds. Szpitalnictwa NRL, której przewodniczy wiceprezes ORL WIL lek. Marcin Karolewski, realizowaną przy ścisłej współpracy z Centralnym Ośrodkiem Badań, Innowacji i Kształcenia NIL (COBIK). Wyniki badania zostały zaprezentowane w czasie II Ogólnopolskiej Konferencji Szpitalnictwa i Praw Lekarza. To jeden z pierwszych kroków do uzyskania pełnego i prawdziwego obrazu sytuacji polskich szpitali, a konkretnie realiów pracy lekarzy w tych placówkach.
– Uzyskaliśmy bardzo ciekawe dane, pamiętajmy przy tym, że nie traktujemy ich jako podstawy do formułowania jednoznacznych tez, nie jest to metodologiczne badanie naukowe. Niemniej jednak obraz, jaki wyłania się z blisko pół tysiąca wypełnionych formularzy nie napawa optymizmem. Chcieliśmy dowiedzieć się jakie nastroje panują wśród szpitalników i widzimy, że w ogólnym ujęciu są bardzo złe. Dostrzegamy przemęczenie, wypalenie zawodowe i frustrację – powiedział w trakcie omawiania wyników lek. Marcin Karolewski.
Najważniejsze wyniki ankiety:
- blisko 72 proc. respondentów rozważa odejście z pracy w szpitalu, a najwyższy odsetek odnotowano wśród lekarzy w trakcie specjalizacji (rezydentów) – ponad 80 proc.;
- 77,5 proc. jest niezadowolonych z warunków pracy;
- wśród czynników składających się na ten stan rzeczy najczęściej wskazywano: przemęczenie, nadmiar pracy administracyjnej, braki kadrowe, zbyt duże obciążenie dyżurami, roszczenia ze strony pacjentów.
Natomiast dane dot. przepracowania oraz braków kadrowych wyglądają następująco:
- 1/5 ankietowanych wskazuje, że przepracowuje co najmniej 290 godzin w miesiącu;
- blisko 40 proc. dyżuruje częściej niż 6 razy w miesiącu (czasami znacznie częściej);
- 1/3 nie ma możliwości odpoczynku bezpośrednio po dyżurze.
Hejt nasz powszedni
Lekarze biorący udział w ankiecie nie ukrywali, że zdecydowanie narastającym problemem jest także roszczeniowość pacjentów oraz ich rodzin.
– Lekarze pracujący w szpitalach są szczególnie narażeni na to zjawisko. Wśród moich koleżanek i kolegów nie znam chyba nikogo, kto by się z nim nie zetknął. Pełnię też funkcję Rzecznika Praw Lekarza i widzę na co dzień, że hejt z jakim stykają się lekarze, a zwłaszcza szpitalnicy, staje się nie do zniesienia – podkreśla Marcin Karolewski. Z Ankiety wynika, że aż 95 proc. respondentów było świadkami agresywnych zachowań ze strony pacjentów albo ich bliskich, a ponad 80 proc. doświadczyło ich bezpośrednio.
– Pamiętajmy o tym, że udzielając świadczeń w placówce posiadającej kontrakt z NFZ przysługuje nam ochrona należna funkcjonariuszowi publicznemu. Pracujmy nad tym, żeby również pacjenci mieli tę świadomość i nie czuli się bezkarni kierując w naszą stronę obelgi – dodaje przewodniczący Komisji ds. Szpitalnictwa Naczelnej Rady Lekarskiej.