Jubileusz pracy zawodowej

1 września, piątek, był wyjątkowo deszczowym dniem… Warunki drogowe trudne. Młody lekarz, świeżo po studiach, zmierzając motocyklem z Poznania do szpitala w Wągrowcu w sprawie pierwszej pracy nieco się spóźnia, przybywa na 15.15. Budynek Szpitala nie wyglądał imponująco, wokół rusztowania, trwała odbudowa ostatnich pięter po pożarze. Ówczesny dyrektor Szpitala, p. Smól, nie toleruje spóźnień, odprawia lekarza umówionego na spotkanie punkt piętnasta, na poniedziałek… Działo się to dokładnie 50 lat temu, w 1973 roku. Był to początek kariery i drogi zawodowej znanego niemal nam wszystkim lekarza – pana doktora Tomasza Bociańskiego.

Przez te minione dekady rzeczywistość szpitalna zmieniła się radykalnie – przeminęły kolejne reformy systemu ochrony zdrowia, wdrażano coraz to lepsze technologie medyczne, wreszcie rozbudowano obiekt Szpitala i uruchomiono nowy Blok operacyjny – na miarę XXI wieku.

Swój osobisty i aktywny udział w tych wszystkich zmianach na rzecz ratowania życia Pacjentów miał i nadal ma Pan dr Tomasz Bociański, któremu z okazji Jubileuszu 50-lecia podjęcia pracy zawodowej życzenia zdrowia oraz wszelkiej pomyślności składali w pierwszej kolejności najbliżsi współpracownicy z Oddziału, a także pracownicy administracji ZOZ oraz przedstawiciele samorządu powiatu wągrowieckiego.

 

„Złote lata” – wiersz okolicznościowy dla Pana Doktora:
 
 Gdy w Oddziale „burza” wzbiera,
 wtedy Doktor już spoziera.
 Windą jedzie, już się jeży,
 lecz spokojnie, pacjent leży!
 Wśród medyków poruszenie,
 i obawy o zlecenie.
 Co On powie? Co On zleci?         
 Nam po czole pot już leci.
 Nic tu nie ma! Nic nie macie!
 Po co wy mnie tu wołacie?
 My spoceni, przerażeni
 gdzie to bougie – wertujemy...
  
 Ręce Twoje leczą sprawnie,
 umysł pewnie diagnozuje…
 Pacjent się przy Tobie
 zawsze dobrze czuje.
 Choć to czasem jest kreacja,
 dla nas miła to relacja!
 Dzięki Tobie dobrze trwamy
 i o powiat ciągle dbamy.
 Fach masz w rękach niebywały,
 zasługujesz na pochwały,
 na szacunek, pamiętanie
 i na wdzięczność… Drogi Panie!